poniedziałek, 14 stycznia 2013

12 Rozdział

-No jak to. Ty nie widzisz, że on jest w tobie zakochany?! Przecież to widać!
-Przestań.- Może Julia ma racje? Jeśli chodzi o takie sprawy to przeważnie ma... - Więc uważasz, że co powinnam zrobić?
- Pogadaj z nim.
-Już tyle razy gadałam i nie sądzę, że mnie kocha. Bo czemu niby mnie?
-Ty nic nie rozumiesz! Zapomniałaś już o wszystkim? O tym jaki Niall, jacy są One Direction? Nie mów, że nigdy nie czytałaś żadnych wywiadów z nimi zanim się tu przeprowadziłaś! Przecież Niall raz mówił "Mogę się zakochać w każdej dziewczynie, bo nie kocham oczami, tylko sercem" Tak Que! To są jego słowa!
-Może to mówił, by nie zrobić komuś przykrości?
-Ja nie mogę! Que! Zanim go poznałaś jakoś wierzyłaś w to wszystko, twoim marzeniem było ich spotkać a jak już co do czego, to ty się zastanawiasz, czy to co oni mówią to jest na serio.
-Masz rację... Jak go poznałam to o wszystkim zapomniałam. To nie jest dla mnie ten Niall z 1D, to...
-przyjaciel? A może i coś więcej?
-Przyjaciel.- Nie wiem czemu, ale to dopiero Julia mi o wszystkim przypomniała. O tym jak było kiedyś. Ludzie mówią by nie żyć przeszłością, ale gdy się do niej wróci można zrozumieć przyszłość.- Więc co mam mu powiedzieć?
-I to w tobie lubię! -Uśmiechnęła się Julia.
-Lubisz we mnie to, że Ci ufam? I pozwalam coś w sobie zmienić?
- Dokładnie. Okej, po prostu poproś go byście gdzieś razem poszli, do kina lub do parku.
-No i żebyśmy się dali przyłapać fotoreporterom? Genialny plan.
-Nie! Pójdziecie nocą. - spojrzałam na nią z dziwną miną.- Albo wieczorem, taaaaaaak, wieczór. - Tak, to była Julia, zwariowana dziewczyna, żyjąca każdą chwilą.
-Nie mam w co się ubrać, mam założyć dresy? - No tak, moja szafa świeciła pustkami na takie okazję. Przecież nie mam iść z psem na spacer tylko na spotkanie z Niallem Horanem!
- Pomogę Ci. - złapała mnie za ramię i spojrzała w oczy.
- Dziękuję.- Odpowiedziałam i ją przytuliłam.
(...)
Następny dzień. Godzina 10.00 rano.
*Oczami Nialla*
 Kolejny dzień wywiadów, muszę pamiętać aby jakoś odkręcić to, że chodzę z Que.
-Ej Niall! -usłyszałem Paula- Zaraz wchodzicie na scene.
-Okej.- To najpierw zaśpiewamy piosenkę, potem zejdziemy ze sceny i usiądziemy w fotelach, a potem odkręcimy to co powiedzieliśmy. 
(...)
And Live While We're Young!
Wszędzie było słychać pisk dziewczyn, czasem się zastanawiam jak ja z tym wytrzymuję, ale bycie gwiazdą, do czegoś zmierza.
-Siadajcie chłopcy-powiedział reporter - Świetny występ, gratulację.
- O dzięki- powiedzieli chłopcy.
-Mam do Was pytania od fanów. - tylko tego brakowało, nasi fani są szaleni! Zamiast naprawić to wszystko popsuję i Que mnie zabije... - Pierwsze pytanie jest od... Katie i ona się pyta... - reporter właśnie otwierał karteczkę z pytaniem, modliłem się by nie było związane z Que.- Pyta się jak ma na imię dziewczyna Nialla.
- No dajesz Niall- powiedział Louis.
- Ty chodzisz z tą... Jak ona miała.- Zaczął Harry 
- Z Que! - Dokończył Louis. Miałem nadzieję, że ona tego nie ogląda, bo jak tak to nigdy się do mnie nie odezwie.
- O Niall, jaka ona jest? - zapytał reporter.
- Hehe, Que? Ona jest... No...
-Widać, że brak Ci słów by ją opisać. Ale Ciii, Niall my wiemy o co chodzi. - No to mogę już sobie kupić trumnę, Muszę tylko podziękować chłopakom i temu reporterowi, czy oni naprawdę chcą bym umarł?
*Ten sam czas u Que*
- Ej Que! Spójrz, - powiedziała Julia- 1D robią wywiad i... mówią o tobie...
-Co? ....

____________________________________________________

Jest już 12 rozdział! Mam nadzieję, że Wam się podoba! Następny napiszę w piątek.

~Cher



1 komentarz:

  1. Super, super i jeszcze raz super!! No super i już!

    Czekam na nn!

    OdpowiedzUsuń

Zostaw komentarzyk ^_^