poniedziałek, 26 listopada 2012

2 Rozdział

 Niestety program nie trwał długo. Wyłączyłam telewizor i wzięłam się za odrabianie lekcji. Nie było ich dużo i nie były trudne. W trakcie pisania wypracowania puściłam sobie piosenkę 1D "Up all night". To moja ulubiona piosenka z albumu Up all Night. Zawsze przy niej zapominałam o złych rzeczach....
Nagle usłyszałam dzwonek telefonu mojego brata. Zabawna melodyjka roznosiła się po całym domu. W końcu przybiegł Rob i odebrał. Nie podsłuchiwałam brata, ale czułam, że coś jest nie tak. Nie słyszałam o czym mówił, lecz widziałam na jego twarzy niepokój. W końcu skończył rozmowę.
-Que.- zwrócił się do mnie- dzwonili rodzice i chcieli żebym Ci coś przekazał.
Nasi rodzice pracowali w innym mieście jakieś 50 km od domu i często ich nie było w domu więc ja i Rob musieliśmy radzić sobie sami.
- A więc o co chodzi?- Zapytałam
- Eeeeeeee... Tata mówił,że... on i mama... że...
- Możesz jaśniej?- w ogóle go nie rozumiałam, ale wiedziałam, że to miła niespodzianka nie będzie na pewno.
- Okej.- Chłopak wziął głęboki oddech i powiedział- Przeprowadzasz się do rodziców.
Nagle nastąpiła głucha cisza. Jak to? Do rodziców? Przecież oni pracują daleko w Londynie i tam u ciotki wynajmują dom. Cały czas miałam mętlik w głowie.
- W porządku?- spytał Rob
-tak tak. Tylko, że ja mam tu szkołę. Przecież nie będę jeździć 50 km do szkoły! A w ogóle to ciocia ma tylko 2 sypialnie. Więc ja albo ktoś inny będzie spać na kanapie a przecież...
- Ciocia już tam nie mieszka. - przerwał mi brat.- wyprowadziła się z Londynu, bo twierdziła, że jest tam za duże miasto a ona najmłodsza już nie jest.
- A ty?
- Ja zostaje. Mam już skończone 18 lat.
-Ale co ja powiem Juli. Przyjaźnimy się od dzieciństwa!
-Będzie musiała się z tym pogodzić.
-ale...-nawet nie chciało mi się nic mówić, więc pobiegłam do pokoju i trzasnęłam drzwiami. Nie wiem czemu tak postąpiłam. Nigdy tego nie robiłam. Zrobiło mi się głupio więc zeszłam na dół. Rob stał cały czas  w tym samym miejscu, w ręku trzymał jeszcze komórkę.
- Przepraszam - podeszłam i przytuliłam go- Przepraszam. Nie wiem co we mnie wstąpiło, po prostu nie chce stąd wyjeżdżać.
- Rozumiem Cię. Nie chcesz opuszczać szkoły i przyjaciółki
- I ciebie
- No i mnie - uśmiechnął się-Ale zrozum, że tak będzie lepiej.
- Będzie lepiej? - oderwałam się z objęć brata i spojrzałam mu prosto w oczy- będzie lepiej dla kogo?
- Nie rozumiesz. W Londynie są 100 razy lepsze szkoły niż ta, to po pierwsze. Po drugie może znajdziesz nowe koleżanki.
- tak może...
- Ej. Będzie dobrze. Nie masz co się bać. Jesteś najlepszą uczennicą w szkole.
- Nie boję się o oceny tylko o Julię. Bo wiesz Przecież do szkoły chodzi jeszcze Betty.
- Julia sobie poradzi. - Uśmiechnął się i pogłaskał mnie po głowie.- a teraz idź pakować się. Tata przyjedzie jutro po południu więc nie musisz iść do szkoły. Dopiero po jutrze zawitasz do nowej szkoły, rodzice wszystkie formalności już załatwili więc się nie martw.
Weszłam po schodach na górę i otworzyłam drzwi do mojego pokoju. Nie był duży, ale go bardzo lubiłam. Już jutro mnie tu nie będzie. Sięgnęłam ręką obrazek z szafki. Było to zdjęcie Juli i mnie. Uśmiechnęłam się i przytuliłam je. Z pod łóżka wyciągnęłam walizkę i zaczęłam się pakować. Nie miałam dużo ciuchów jak Betty, więc z łatwością zmieściłam je do walizki. Zmieściły się jeszcze moje plakaty z One Direction, ręczniki, książki i laptop. Wzięłam jeszcze poręczną torebkę I włożyłam do niej telefon, paczkę chusteczek, dokumenty (legitymację) i MP3. Było już późno. Naszykowałam tylko jeszcze ciuchy na jutro: Kolorowe trampki, Jeansy, Koszulkę i czapkę. Tak miałam niezłą kolekcje czapek które bardzo lubiłam. Umyłam się i przebrałam w piżamkę. Napisałam SMS-a Juli,że wyjeżdżam i poszłam spać.
___________________________________________________________




Jest 2 rozdział!  Jak widzicie sprawy się komplikują. Komentujcie czy wam się podoba!
xxx   ~Cher

7 komentarzy:

  1. Fajny Rozdział. Czekam na kolejny ^_^

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Szału nie ma , dupy nie urywa... Błędy interpunkcyjne.. no ale nie jest źle

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgadzam się! Rozdział fajny. Dopiero zaczynasz więc się nie przejmuj, bo w II rozdziale nie możesz już skończyć opowiadania i w następnym na pewno będzie jeszcze bardziej ciekawiej! :* A błędów interpunkcyjnych nie zauważyłam :*

      Usuń
    2. awwwwwwwww :) Dziękuje ^_^

      Usuń
    3. Mika nie wiem w czym masz problem? Wyrażam swoje zdanie. Więc sorry .

      Usuń
    4. Po pierwsze jestem MILKA a nie Mika ( to tak przy okazji ), A po drugie nie mam problemu tylko tak jak ty wyrażam swoje zdanie, więc nie musisz przepraszać :*

      Usuń

Zostaw komentarzyk ^_^